Pomimo wielu zalet makijażu mineralnego, wciąż wiele osób obawia się stosowania kosmetyków takiego rodzaju. Jakie są tego powody?

Bezpieczny makijaż mineralny Część z nich boi się, iż szkodliwe są zawarte w nich tlenki, a inni uważają, że jego sypka forma nie zapewnia właściwego i dokładnego krycia. Oczywiście trzeba też pamiętać, że stosując kosmetyki mineralne należy odpowiednio zatroszczyć się też o pielęgnację skóry, używać dobrych akcesoriów i opracowanej techniki. Makijaż mineralny to jednak świetne rozwiązanie dla osób borykających się z niedogodnościami związanymi z posiadaniem skóry problematycznej, która jest skłonna do alergii czy pojawiania się wyprysków. Jest on w stu procentach bezpieczny i co bardzo istotne może być mocno kryjący, a przy tym również lekki i wyglądać bardzo naturalnie. Szkodliwość tlenków to jedna z informacji pojawiających się w Internecie, która zniechęca spore grono osób do skorzystania z możliwości jakie daje makijaż mineralny. Trzeba jednak wiedzieć, że większość kosmetyków tego rodzaju, które można kupić w naszym kraju jest w pełni bezpieczna, w związku z czym nie zagraża naszemu zdrowiu.

Wpływ tlenków na skórę Skąd pomysł, że tlenki są zagrożeniem dla naszej skóry? Wszystko zaczęło się od pewnych testów laboratoryjnych, które wykazały, że dwutlenek tytanu katalizuje, kiedy zetknie się z kwantem światła, a to jest powodem powstania trzech rodników hydroksylowych. Wyniki testów nie są jednak problemem, a ich interpretacja. Dotyczą one bowiem wpływu tlenków, ale na tkankę żywą, a przecież dwutlenek tytanu nie penetruje przez naszą skórę. Po drugie sebum wydzielane przez skórę ma oczyszczać ją z tlenków, które są większym zagrożeniem. Nie ma też zgody co do stosowania tlenków na uszkodzoną skórę, gdyż nie ma pewności co do bezpieczeństwa stosowania tlenków fizycznych, a przede wszystkim nanocząsteczek. Ryzyko podczas silnych kuracji dermatologicznych, związane jest zarówno przy stosowaniu tlenków fizycznych jak i organicznych. Jeśli zaś chodzi o nanocząsteczki, to raczej unikajmy ich zaopatrując się w kosmetyki. Producenci jasno zaznaczają na opakowaniach, które z nich są wolne od nanocząsteczek. Podobnie z niepowlekanymi tlenkami fizycznymi, które są chętnie stosowane z uwagi na to, że dają nam wysoką ochronę UV bez efektu bielenia. Do najbezpieczniejszych należą natomiast tlenki powlekane, które są stabilne oraz nie katalizują w kontakcie z promieniowaniem słonecznym. Często stosowane są one w kosmetykach chroniących skórę przed słońcem. Obecnie właśnie taka forma jest najchętniej stosowana, ponieważ odchodzi się od wykorzystywania czystych tlenków, a w szczególności tych mikronizowanych.